W 1938 r. Komunistyczna Partia Polski stała się ofiarą stalinowskich czystek. Organizacja została zlikwidowana, a całe przywództwo i znacząca część członkostwa stracona.
“Hegel powiada gdzieś, że wszystkie wielkie historyczne fakty i postacie powtarzają się, rzec można, dwukrotnie. Zapomniał dodać: za pierwszym razem jako tragedia, za drugim jako farsa.” – Karol Marks, 18 brumaire’a Ludwika Bonaparte
03.12.25 na wniosek Prezydenta RP Karola Nawrockiego, Trybunał konstytucyjny uznał działalność Komunistycznej Partii Polski za sprzeczną z Konstytucją. Bezprecedensowa decyzja TK stanowi jawny atak na wolności obywatelskie.
KPP od swojej rekonstrukcji ponad 20 lat temu istniała na rubieżach aktywizmu lewicowego i nie brała czynnego udziału w życiu politycznym Polski. Jej działalność skupiała się przede wszystkim na akcjach upamiętniających historyczne wydarzenia, a ich dogmatyczne i sentymentalne przywiązanie do skostniałej doktryny marksistowsko-leninowskiej nie zbliżało naszych organizacji, przez co nie postrzegaliśmy ich członków jako szczególnie bliskich sojuszników.
KPP od wielu lat była celem ataków środowisk prawicowych. Po nieudanej próbie delegalizacji partii przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę w 2020, prezydent Karol Nawrocki złożył kolejny, tym razem skuteczny, wniosek do TK o wykreślenie partii z rejestru. Wyrok oraz jego uzasadnienie powinny być alarmujące dla całej polskiej lewicy, oraz wszystkich mających na uwadze wolności obywatelskie w Polsce.
Uzasadnienie wyroku TK powołując się na art. 13 Konstytucji skandalicznie stawia znak równości pomiędzy nienawiścią rasową i etniczną a sprzeciwem wobec władzy kapitalistów i imperialistów w naszym społeczeństwie. W uzasadnieniu, zamiast stanowisk i programu KPP, w wielu punktach przytaczane są opinie prawicowych polityków, pseudohistoryczna „Czarna Księga Komunizmu”, czy nawet encyklika papieska z 1937 r., nota bene sama krytykująca kapitalizm. Uznanie realnie istniejącego konfliktu klasowego jako równoznacznego z nienawiścią narodowościową i etniczną jest bezczelnym atakiem na oczywistą prawdę oraz obrazą inteligencji obywateli, a arbitralna interpretacja prawa przez TK jest zagrożeniem dla obowiązywania jakiegokolwiek prawa w Polsce.
Jeśli Prezydent RP miałby szczere chęci likwidacji środowisk promujących nienawiść rasową czy narodowościową, zamiast KPP, w pierwszej kolejności zwróciłby swoją uwagę ku ugrupowaniu o zwodniczo podobnym akronimie – KKP – Konfederacji Korony Polskiej, którego lider otwarcie neguje holocaust. Priorytety prezydenta mówią same za siebie.
Mówi to nam o zasadniczej prawdzie dotyczącej cenzury w państwie kontrolowanym przez kapitalistów – to zgodnie z ich interesami jest ona używana. Złudnym i niebezpiecznym jest legitymizowanie cenzury przez nawoływanie do użycia jej przez kapitał przeciw jego własnym sługusom na skrajnej prawicy. Cenzura jest i zawsze będzie, przede wszystkim, bronią na socjalistów, opozycyjnych wobec kapitału.
Akcja Socjalistyczna stoi za wolnością słowa oraz przeciwko represjom politycznym. Nie dla delegalizacji KPP!
