Sierpień ’80. Bez strachu, ale z rozwagą.

Dzisiaj mija 40 lat od podpisania porozumień sierpniowych, które zakończyły strajki pracowników i pracownic na całym wybrzeżu. Obóz władzy i liberalna opozycja lubią sprowadzać te wydarzenia do „obalania komuny” i przemilczają ich wymiar propracowniczy i prospołeczny. A przecież doniosłość porozumień polegała na tym, że przedstawiciele i przedstawicielki strajkujących rozmawiali z władzą nie jako pokorni poddani, ale na równych warunkach – jako obywatele i pracownicy świadomi, że walczą o dobro wspólne.

Dla nich zawsze koryto jest do połowy pełne

W dniu, w którym Główny Urząd Statystyczny opublikował dane o spadku Produktu Krajowego Brutto parlament w geście solidarności klasowej (klasy politycznej oczywiście) przyznał sobie, rządowi i rodzinie prezydenckiej ogromne podwyżki wynagrodzeń. Jeszcze raz różnice poglądów, diagnoz i pomysłów na organizację życia społecznego zeszły na drugi plan, gdy pojawiła się okazja, by zarobić.

Precz z tyranią!

Po kolejnych sfałszowanych wyborach w Białorusi społeczeństwo białoruskie powiedziało, że ma dość.

Ma dość gospodarki na rosyjskiej kroplówce, ma dość wycieczek do polskiego Brześcia po lepszej jakości produkty, dosyć jednolitej propagandy zamiast wolnych mediów, wilczych biletów z pracy jako kary za najmniejszy sprzeciw.

Uwolnić zatrzymane!

Polska policja w ciągu ostatnich kilkunastu godzin aresztowała działaczki queerowo-feministycznego kolektywu Stop Bzdurom – Margot i Łanię.

Margot została zawinięta z ulicy przez funkcjonariuszy w cywilu, skuta i zapakowana do nieoznakowanego radiowozu. Powodem zatrzymania jest umieszczenie tęczowych flag na pomnikach, konkretnych zarzutów na razie brak.