„Uciekliśmy się do walki zbrojnej po prostu dlatego, że nie było dla nas innego wyjścia, ponieważ nasi rodacy są wyzyskiwani, uciskani, rabowani i torturowani” – Dedan Kimathi
W ostatnich dniach przez Kenię i Togo przechodzi fala antyrządowych protestów. W obu krajach klasa rządząca odpowiedziała przemocą na pokojowe demonstracje. Szczególnie w Kenii, gdzie zginęło 16 osób, a około 400 zostało rannych.
Społeczeństwo domaga się sprawiedliwości. W Togo protestujący żądają rezygnacji Faure Gnassingbé, który po zmianach konstytucyjnych ufortyfikował się jako permanentna głowa państwa. Postać ta znana jest z brutalnych represji togijskiej populacji oraz opozycji rządowej. Nie jest to pierwszy protest przeciwko dyktatorowi, od ponad 20 lat jego rządów policja oraz wojsko chroni interesy burżuazji i klasy rządzącej. Niewątpliwie do frustracji Togijczyków przyczynia się także wszechobecna korupcja, którą widać właśnie na przykładzie samego Faure. Jest on bowiem nie tylko bezwzględnym dyktatorem, lecz również trzecim najbogatszym obywatelem tego państwa. Mediana wieku w Togo wynosi zaledwie 24,1 lat, tłumaczy to ferwor z jakim klasa pracująca tego państwa walczy o zniesienie dyktatury.
O protestach w Kenii pisaliśmy już niecały rok temu. Od tego czasu sytuacja materialna klasy robotniczej tego państwa znacząco się pogorszyła. Do zrywu doszło jednak za sprawą niewyjaśnionej śmierci Alberta Ojawnga, aktywisty zatrzymanego 6 czerwca za post na platformie X krytyczny w stosunku do wysokiego rangą funkcjonariusza policji. Autopsja wskazuje na udział osób trzecich. Masowa organizacja kenijskiej populacji zaczęła się 9 czerwca, dzień po śmierci Ojwanga. Protesty na ulicach Nairobi wciąż trwają, 25 czerwca tysiące ludzi dołączyło się do walki z opresyjnymi rządami Williama Ruto. Klasa pracująca Kenii pamięta wciąż krwawe represje ubiegłorocznych protestów, mimo to dzielnie sprzeciwia się grabieżczym reformom rządu. Społeczeństwo domaga się rezygnacji Williama Ruto oraz poprawy warunków życia w Kenii.
Wierzymy w niezłomność klasy pracującej Kenii i Togo. Życzymy sukcesów w walce z korupcją, imperializmem, neokolonializmem oraz autorytaryzmem!