W nocy z 20 na 21maja 2021 r. rozpoczęło się zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem. Mamy nadzieję, że będzie ono trwałe i zakończy rzeź Palestyńczyków w Gazie. Nie kończy jednak ono izraelskiej kolonizacji Palestyny. Nie kończy wysiedleń we wschodniej Jerozolimie i na Zachodnim Brzegu.
Poniższy tekst jest przemówieniem wygłoszonym przez Filipa Chudego na wrocławskiej solidarnościówce z Palestyńczykami, która odbyła się w środę (19 maja 2021 r.). Pomimo zawieszenia broni zachowuje ono aktualność.
Czystki etniczne, kolonizacja, wpychanie w ubóstwo, niszczenie domów, odbieranie dostępu do wody, ograniczanie prądu. To trwa od lat i to są fakty. A mimo to światu tak trudno nazwać zbrodnie zbrodniami!
Propaganda Izraela dociera szeroko. Mają pełne wsparcie USA, prawie 4 miliardy dolarów rocznie na zbrojenia. Mają wsparcie dużych mediów, także w Polsce. Redaktorów, którym nie jest wszystko jedno, więc stają się rzecznikami okupantów. Kreują obraz, że to wszystko jest skomplikowane, że mamy się nie interesować. Gadają o „obu stronach”.
Ale to nie jest mecz piłkarski, by były obie strony: to jest okupacja! Ludzie są mordowani, ich domy są burzone, bomby spadają na szkoły, kliniki i siedziby mediów. Ludzie muszą grzebać swoich bliskich.
Gdy rodzina nie wie, czy w nocy nie zabije jej bomba: to jest przemoc. Izraelskie czystki etniczne: to jest przemoc. Bombardowanie bloków: to jest przemoc. Przymusowe wysiedlenia i nielegalne osadnictwo: to jest przemoc. Celowe spychanie Palestyńczyków w biedę przez uniemożliwianie pracy, niszczenie ich domów i infrastruktury to przemoc ekonomiczna. A na przemoc opór jest normalną reakcją.
Nie ma równości między prześladowcami a prześladowanymi, między okupantami i okupowanymi. Izrael to państwo z arsenałem nuklearnym, a Palestyńczycy nie mają jak się obronić. A kiedy próbują, zachód i Izrael robią z nich agresorów.
Dziś, w dobie internetu, mamy większy niż wcześniej dostęp do materiałów i wieści z Palestyny. Izraelowi coraz trudniej ukrywać zbrodnie na ludności cywilnej i apartheid. Róbmy co możemy, aby głos uciśnionych był coraz głośniejszy. Słuchajmy tych głosów i wspierajmy.
To może jest oczywiste, ale oczywiste rzeczy trzeba powtarzać. Palestyńczycy mają prawo żyć. Mają prawo żyć w bezpieczeństwie i spokoju. Mają prawo się rozwijać, cieszyć życiem. Mają prawo marzyć i mają prawo kochać. Jak każdy człowiek, zasługują na godność. Zasługują na wolność. Na wolną Palestynę!