11 listopada przeszliśmy ulicami Warszawy w Marszu Anyfaszystowskim, który organizowaliśmy wraz z Koalicją Antyfaszystowską, Sambrokato oraz Kolektywem Kefija przeciwko nierównościom społecznym, rasizmowi, nacjonalizmowi i faszyzmowi. Wspólnie demonstrowaliśmy naszą solidarność z wyzyskiwanymi i uciskanymi – razem skandowaliśmy o wolność.
Żyjemy w czasach społecznych i środowiskowych katastrof, gwałtownie pogarszających się standardów życiowych oraz niestabilności gospodarki światowej. Coraz trudniej zignorować odór gnijącego systemu kapitalistycznego. Narastające napięcie, któremu poddawane są struktury społeczne, środowiskowe i polityczne, powoduje kryzys zaufania dla obecnej władzy burżuazyjnej. Tworzy to przestrzeń dla sił reakcyjnych, które pokazują się jako fałszywa alternatywa, tak naprawdę będąc radykalną drogą ratunku dla kapitalizmu w kryzysie. Kryzys otwiera też przestrzeń dla sił rewolucyjnych, które mogą postawić alternatywę dla systemu, muszą być jednak zorganizowane i podbudowane cierpliwą pracą, nie tylko w czasach kryzysu. Naszym obowiązkiem jest nie tylko baczenie na nasilające się nastroje faszystowskie, propagujące struktury autorytarne i wizję narodowego odrodzenia, ale też i przede wszystkim aktywne przeciwdziałanie bezkompromisowej retoryce wrogiej idei rewolucyjnej. Ruch faszystowski, odrzucający międzynarodowy socjalizm, chroniący interesy kapitalistycznych elit, to chwast, który trzeba wyrwać z korzeniami, antyfaszyzm bez zakwestionowania systemu nie będzie w stanie poradzić sobie z faszyzmem, walczmy z przyczynami, nie tylko objawami!
To w naszym interesie leży organizowanie się. Musimy pamiętać, że nie prowadzimy walki narodowej, tylko walkę klasową. Walka z systemem międzynarodowym, jakim jest kapitalizm, musi być prowadzona międzynarodowo. Reflektował to nasz baner „Socjaliści solidarni z Palestyną”, a także hasła wykrzykiwane w solidarności z innymi ludami, praktykujemy to też jednak w międzynarodowych akcjach, oraz wydarzeniach solidarnościowych wystawiających na przód międzynarodowe postulaty.
Jako klasa pracująca, nie możemy pozwolić na odwrócenie naszej uwagi od wspólnych interesów, sprzecznych z rządzącą klasą właścicieli kapitału. Nie możemy pozwolić, żeby nasz gniew został przekierowany na mniejszości, zamiast skupiać się na prawdziwym źródle problemu: wyzyskowi kapitalistycznemu, stąd obok haseł antyfaszystowskich, uderzyliśmy również w system i będący jego częścią establishment.
11 listopada nie może być jednym z niewielu dni w roku, kiedy dochodzi do mobilizacji ruchów lewicowych i proletariackich. Prawica u władzy nie jest dla nas opcją. Naszym zadaniem jest budować silną, ponadpaństwową tendencję zorganizowanego ruchu socjalistycznego poprzez rewolucyjny aktywizm.
Jako Akcja Socjalistyczna walczymy o interesy naszej klasy, działamy w ruchach społecznych, walczymy z wyzyskiem pracy najemnej, organizujemy się w obronie lokatorów przed chciwymi łapami czynszojadów, budujemy niezależną klasowo, masową politykę pracowniczą, niewykluczającą nikogo. Staramy się edukować na temat nierozerwalnej więzi pomiędzy systemem kapitalistycznym a imperializmem, rasizmem i nieuczciwością. Jeżeli masz dość bycia obojętną, działaj z nami! Twórzmy razem pracowniczą alternatywę bez podziałów i bez granic!
